Miłość, wódka, polityka…
To październik już czarnym palcem puka do okna. Zapach liści – cmentarny. Wieczność – pusta, okropna. Spojrzysz w niebo: to przedświt, Otchłań sina i martwa. Wtedy wylej we wszech świat wiersz – jak łyżkę lekarstwa. Między innymi o autorze powyższych wersów – Władysławie Broniewskim – rozmawialiśmy na październikowym (17.10) spotkaniu [...]